GUMisie wydziału lekarskiego 2006 - 2012

50 % to jest spoko, zwłaszcza jak się zdało praktyka. znam osobę co miała z roku 44% i zdała w pierwszym terminie po tylko jednym banalnym pytaniu, więc nie można mówić, że jeśli ma się poniżej 60% to Moryś nie chce rozmawiać... poza tym..Maciek? kiedy Ty byłeś na ustnym? w trzecim terminie rok temu? aha - nie wjeżdżam na Ciebie od razu mówię, ale nie wiem skąd Ty masz takie ciekawe teorie?

Maciek beka z Ciebie powiem Ci, przyganiał kocioł, a swoje trzecie terminy ze wszystkiego repetując rok miałeś.
z chemii to nawet teraz - 3ci rok z rzędu możesz się wykazać i wszystko ładnie zdać na zajebisty wynik. w końcu. w takim czasie to nawet ruscy świnie w cyrku nauczyli tańczyć.

ma być przykro, ma być ofensywnie, tak samo jak może być tym, którzy dostali niestety kopa w dupę od tej uczelni z anatomii... i to często - z potencjałem wyższym od Ciebie i twojego zapału zlepionych razem - kiblują. Pech chciał, że jestem w tej grupie i liczę się ze swoimi słowami. jest po prostu przykro.

także koleżko uważaj jak uświadamiasz i pomyśl czasem jakie znaczenie i wpływ mogą mieć twoje słowa. skoro nawet na Ciebie samego nie potrafią działać, to dopiero musi być żałosne. uwierz mi, motywacji naprawde nam nie trzeba, szanuj to.

koło zdałem, pięknościowo.

o boże!!! dla panicza litr wódki!!!!

oblanie anaty niemila sprawa, mialam farta z warunkiem i wiem ze to ma krotkie nogi
ale nie wiem Maciek czemu uderzasz w tak czuly punkt, przeciez kto jak kto ale Ty wiesz jaka to przykrosc sprawia....

hobbitex 7b napisał:

o boże!!! dla panicza litr wódki!!!!

i kilo ogórków kiszonych Very Happy

i siekierka na jego cześć? Wink

ej

jak panicz coś już napisze to nie ma ch*** we wsi, nie? Very Happy

Co racja, to racja. Ja bym mu jeszcze dorzucił wiadro, na wypadek, gdyby mu te ogórki zaszkodziły Razz

albo wódka :p

hehe i ja sie dorzuce z jakas flacha

Maciek wszyscy po tobie jadą weź sie zastnów nad sobą.
Ja też nie mam zamiaruy na ciebie wjeżdżać ale jest takie chińskie przysłowie
jak Ci ktoś 100 razy mówi że jesteś głupi to jestes głupi.
Moze nie traktuj tego dosłownie, ale pomyśl nad tym.

Ludzie może bądźcie dla siebie trochę milsi i bardziej tolerancyjni. Każdemu może się zdarzyć gorszy dzień, powie coś głupiego ale to nie powód żeby go od razu sprowadzać do parteru. Aż naprawdę momentami przykro to wszystko czytać.

Pierwszy raz zgodze się z Dmocho. Wypowiedź Maćka może nie była najodpowiedniejsza, ale już chyba pora zakończyć temat. Zaczyna się robić nieciekawie, a po co komuś ma być przykro?

ale to nie bylo raz

jaki rozgardiasz się zrobił...
czytałem tego posta na bieżąco, i przed chwilą znowu i naprawdę nie wiem, czemu na tego Maćka tak najeżdżacie...

ani nikomu nie wrzucił, z siebie też nie robi nie wiadomo kogo... napisał jak było...
przeczytajcie wątek jeszcze raz, ale obiektywnie i bez emocji...