Z czekaniem na asystenta to się zgadza - bodajże jedne zajęcia zaczęliśmy wcześniej niż o 8.30... A robi się fajne rzeczy - intubuje, robi resuscytację, defibrylację, ćwiczy postępowanie ratunkowe. Tylko na seminarkach czasem idzie usnąć.
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach