GUMisie wydziału lekarskiego 2006 - 2012

Poza tym 7.06 to już jest sesja... Gdyby chciał robić coś na zasadzie zerówki, to już na to za późno. O egzaminach w sesji nie można informować na tydzień przed nią.
Mam nadzieję,że prorektor Kamińska wypowie się na ten temat jakoś jaśniej i bardziej kategorycznie niż Siebert.

Może profesor koniecznie chce zapytać o nasze plany na wakacje?

A na poważnie: widmo Robinsa doprowadza mnie do białej gorączki i skutecznie uniemożliwia mi naukę ratunków.

ja bym sie wstrzymala poki co, pani rektor jest po naszej stronie, wiec mam nadzieje ze uda sie to jeszcze zalatwic.

no ale chyba Biernat jest wściekły, bo mam 130 pkt i na pierwszej liście byłam a teraz już mu to nie pasuje i na drugiej liście się nie znalazłam, jak ta dopytka dojdzie do skutku to mam wrażenie że będzie udowadnianiał że mamy zapędy na dobre oceny, na które nie zasługujemy :/

Uzyskano jakiś konsensus?

Informacje niestety nie są za dobre:
- par. 20 ust. 4 Regulaminu studiów nie określają z jaką oceną student może być zwolniony z egzaminu - określa średnią ocen jaką musi mieć, żeby był zwolniony,
- ten sam paragraf daje dowolność kierownikom katedr w wystawianiu takich ocen,
- w tej chwili naszym punktem uchwytu jest "odpowiednia ocena" - będziemy (ja i rektor Kamińska) dążyć do tego, żeby punkty uzyskane na IV roku liczyły się do skali ocen wg. par. 18 Regulaminu Studiów (czyli ile pkt mieliście/180),
- niestety zbliża się długi weekend i prof. Biernat wyjechał, rektor Kamińska ma do niego zadzwonić (o ile zdobędzie numer telefonu - niby nie powinno być to trudne, ale na uczelni wszystko możliwe) i ustalić czy będzie respektował par. 18,
- w związku z tym informacje na ten temat będą dopiero w poniedziałek rano,
- niestety nie wiem czy zerówkę będzie można oblać - zależy to od dogadania się z profem w poniedziałek,
- w związku z tym najlepszym chyba rozwiązaniem jest uczyć się, przyjść w poniedziałek/poczekać na środę i dowiedzieć się o sytuacje na bieżąco i wtedy też zadecydować czy idziemy na ustny i ryzykujemy, że nie zdamy/idziemy na ustny i najwyżej będzie trója/nie idziemy na ustny. Wiem, że łatwo mi mówić, a weekend będzie wyjęty z życia, a i tak nie wiadomo czy się opłaci... Niestety znaleźliśmy wielką lukę w Regulaminie Studiów i w tej chwili nic nie da się zrobić - należy liczyć na "wspaniałomyślność" profa.

Jak będę wiedział coś więcej naprawdę niezwłocznie Was o tym poinformuję.

A istnieje opcja żeby od razu przyjść na wrzesień? Niestety nie wydaje mi się możliwe nauczenie patomorfy w czasie jaki pozostał.
Nie nawidzę tej uczelni!!!!!!!!!!!!!

zwłaszcza że przygotowanie się do egzaminu ustnego wymaga większego wkładu pracy niż do testu:( ja chyba daję sobie z tym spokój...

Juz sie pogubilam. Czy osoby zwolnione maja troje i jak chca ocene wyzsza to musza zglosic sie na egzamin uzupelniajacy, czy wszyscy mamy zglosci sie na ten egzamin, bo to zerowka.

ja sie nigdzie nie wybieram

Ja również. Nie mam zamiaru odpowiadać u niego ustnie, bo wiadomo jaki będzie tego skutek. On pewnie chce nam udowodnić, że nie umiemy tej patologii i wysłac na czerwcowy egzamin.

Można pójść i poprosić o wpisanie odpowiedniej oceny, bez dopytki. Wtedy wpisze dst, albo w zależności od punktów, jakie uzyskaliście dość dobry lub dobry (lub 4,5 jeśli ktoś miał 153 pkt i więcej). Niestety to czy będzie wpisywał 3 czy coś innego okaże się w poniedziałek rano.

A może zrobić tak: pójść 7; jeśli ocena nie odpowiada pójść 9; jeśli ocena dalej nie odpowiada próbować szczęścia dalej we wrześniu Smile

Skoro regulamin już nie obowiązuje to można chyba wprowadzić nowe reguły?

poprawiac Ci przeciez regulamin nie zabrania

Myślicie, że jeśli ocena nie będzie mi odpowiadać 7 to będę mogła poprawiać 9??? Ja raczej obawiam się tego, że pójdę a on mi powie, że nawet na 3 nie umiem... I co wtedy? Bo jeśli miałabym gwarancję, że niżej niż 3 nie dostane to może nawet poszła na ten ustny...